<Konrad> Moja mamusia to jest jednak ogarnięta. Zwykle odbiera mnie ze szkoły bo szkoda mi czasu na wracanie pieszo, jednak dzisiaj kończyłem godzine wcześniej. Jako, że telefon mi się rozładował, ruszyłem do domu z kapcia. Kiedy dochodziłem, koło bloku zobaczyłem niczego nieświadomą rodzicielkę wychodzącą z klatki.
Spojrzała na mnie, powiedziała: "Obiad będzie jak odbiorę Konrada ze szkoły, nie ruszaj się z domu.", po czym wsiadła do samochodu i pojechała.
<Gruby Dolar> ale i tak bym brał na ropę :) dużo mniejsze zużycie benzyny
<Bart> heh... no jakbys mial na rope, to nawet zerowe zuzycie benzyny
<Bart> heh... no jakbys mial na rope, to nawet zerowe zuzycie benzyny
<thg> witam potrzebuje pomocy
<FurryThales> co jest?
<thg> otóż zrobiłem sobie forum, juz z miesiac istnieje, sporo uzytkownikow, sporo postów, no i tylko ja sprawuje tam wladze
<FurryThales> ale w czym problem ?
<thg> chcialem zobaczyc czy moge sam siebie zbanowac... no i udalo sie
<thg> da sie to odczarowac?
<FurryThales> ...
<FurryThales> co jest?
<thg> otóż zrobiłem sobie forum, juz z miesiac istnieje, sporo uzytkownikow, sporo postów, no i tylko ja sprawuje tam wladze
<FurryThales> ale w czym problem ?
<thg> chcialem zobaczyc czy moge sam siebie zbanowac... no i udalo sie
<thg> da sie to odczarowac?
<FurryThales> ...
<Kasia>musze Ci cos powiedzieć
<mateusz> no co tam ?
<Kasia> bo widziesz... jestem dziewicą od dwóch lat
<mateusz> lol...
<mateusz> no co tam ?
<Kasia> bo widziesz... jestem dziewicą od dwóch lat
<mateusz> lol...
<don> tv4 oglądam
<don> i przed chwilą mówi jakiś koleś, że w angielskiej piłce jakiś piłkarz odbił żone trenerowi
<don> i media coś tam zaczęły mówić o tym a na pierwszym meczu po tej sprawie
<don> jakiś kibic wywiesił transparent: jak strzelisz dziś gola to możesz sobie wziąść i moją starą
<don> i przed chwilą mówi jakiś koleś, że w angielskiej piłce jakiś piłkarz odbił żone trenerowi
<don> i media coś tam zaczęły mówić o tym a na pierwszym meczu po tej sprawie
<don> jakiś kibic wywiesił transparent: jak strzelisz dziś gola to możesz sobie wziąść i moją starą
<marek> Fajna pogoda, ciekawe jak doplyniemy do szkoly.
<ja> Jak to jest być ożenionym?
<W>Telefon zamiast 2 dni trzymie 6
<W>Telefon zamiast 2 dni trzymie 6
<yurek>Jak spać z dziewczynami na pierwszym spotkaniu, to proszę bardzo, a jak pendrive'a podpiąć do swojego komputera, to "Nie... nie trzeba... A może wirusa ma..."!
<Tomstone> po wczoraj na przyszłość zapamiętam że najlepiej zapijać wódkę sokiem porzeczkowym
<Tomstone> albowiem w obie strony smakuje tak samo
<Tomstone> albowiem w obie strony smakuje tak samo
<nint> własnie sprawdzałam rozkład dni wolnych i świąt w tym roku...
<nint> i beznadziejnie wypada wielkanoc, bo w weekend ;/
<rre> prawda jakie to dziwne, że wielki piątek jest w piątek a wielka niedziela w niedziele, nie?
<nint> i beznadziejnie wypada wielkanoc, bo w weekend ;/
<rre> prawda jakie to dziwne, że wielki piątek jest w piątek a wielka niedziela w niedziele, nie?
<Mat48> mowilem Ci o ciekawej zasadzie, ktora wyczytalem w ksiazce Piekary?
<Max> nie, dawaj
<Mat48> "9/10 facetow woli kobiety z duzymi cycami, ten 10. woli tych 9-ciu..."
<Max> nie, dawaj
<Mat48> "9/10 facetow woli kobiety z duzymi cycami, ten 10. woli tych 9-ciu..."
<funeris> no kurde, zobacz, w tym lublinie to juz se kazdy kogos znalazl..
<funeris> mikolaj, istej, nawet michaszek..
<funeris> a ona nie moze se nic znalezc.. ani chlopa, ani baby, ani nawet psa..
<amras> no bo wiesz.. faceci patrza na wyglad, wiec se faceta nie znajdzie
<amras> kobiety patrza na charakter, wiec baby tez nie znajdzie..
<amras> a pies ma instynkt samozachowawczy
<funeris> mikolaj, istej, nawet michaszek..
<funeris> a ona nie moze se nic znalezc.. ani chlopa, ani baby, ani nawet psa..
<amras> no bo wiesz.. faceci patrza na wyglad, wiec se faceta nie znajdzie
<amras> kobiety patrza na charakter, wiec baby tez nie znajdzie..
<amras> a pies ma instynkt samozachowawczy
<siara> Ale ostatnio historie slyszalem: kumpel jechał 35 troche pospinany byl bo jakies dresy z przodu siedzialy. Na jednym z przystanków wsiadla taka stara babka i do nich z tekstem: chlopcy moglibyscie mi skasowac bilet? na to jeden z nich "lysy podaj pani kasowinik". i potem jezdzila sobie taka 35 bez kasownika.
<Pablo> Siema, nie pożyczyłbyś mi roweru ?
<xXxNQxXx> Ok, ale wiesz przerzutki to ręcznie.
<Pablo> Jak ręcznie 0.o ? W sensie że normalnie ręką na kierownicy ?
<xXxNQxXx> Nie w sensie, że zsiadasz z roweru i przekładasz łańcuch na inną zębatkę...
<Pablo> 0.o
<xXxNQxXx> Ok, ale wiesz przerzutki to ręcznie.
<Pablo> Jak ręcznie 0.o ? W sensie że normalnie ręką na kierownicy ?
<xXxNQxXx> Nie w sensie, że zsiadasz z roweru i przekładasz łańcuch na inną zębatkę...
<Pablo> 0.o
<Sassu> Chyba popełniłem błąd.
<rot> co żeś znowu zrobił?
<Sasu> Powiedziałem Czciborowi, że mam do wykorzystania kilka litrów spirytu. Na drugi dzień wbił się do mnie rano, z torbą jakichś dziwnych ingrediencji i zaczął go rozrabiać. Jak się zapytałem czy na pewno wie co robi, odpowiedział, że ma alchemię na +17 i że przygotowuje miksturę amnezji. Potem żeśmy to pili.
<rot> lol I co dalej?
<Sassu> No właśnie problem w tym, że nie pamiętam dalszej części wieczoru.
<rot> Czyli zadziałało :P Nie ma jak Czciborowa magia :P
<Sassu> Nie wiem czego ich uczą na tej archeologii, ale Czciborem to się inkwizycja zająć powinna...
<rot> co żeś znowu zrobił?
<Sasu> Powiedziałem Czciborowi, że mam do wykorzystania kilka litrów spirytu. Na drugi dzień wbił się do mnie rano, z torbą jakichś dziwnych ingrediencji i zaczął go rozrabiać. Jak się zapytałem czy na pewno wie co robi, odpowiedział, że ma alchemię na +17 i że przygotowuje miksturę amnezji. Potem żeśmy to pili.
<rot> lol I co dalej?
<Sassu> No właśnie problem w tym, że nie pamiętam dalszej części wieczoru.
<rot> Czyli zadziałało :P Nie ma jak Czciborowa magia :P
<Sassu> Nie wiem czego ich uczą na tej archeologii, ale Czciborem to się inkwizycja zająć powinna...
<tranc> Jak myślisz, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem? Niewiedza czy obojętność?
<mike> Nie wiem, nie obchodzi mnie to.
<mike> Nie wiem, nie obchodzi mnie to.
<ronwald> Hej!
<Kati> No hej!
<Kati> Przepraszam bardzo, ale 2 lata sie nie odzywałeś.. cóż to się stało?
<ronwald> a no widzisz, stęskniłem się:) i tak się chciałem spytać...nie miałabyś ochoty się ze mną spotkać na chwilkę?
<ronwald> no bo ty chyba mieszkasz w tym samym bloku co ja...
<Kati> idioto, ja się rok temu wyprowadziłam na drugi koniec Polski! jak jeszcze byliśmy w 2 klasie!
<ronwald> o fuck. a nie wiesz kto jeszcze miałby na piwo pożyczyć?
<Kati> No hej!
<Kati> Przepraszam bardzo, ale 2 lata sie nie odzywałeś.. cóż to się stało?
<ronwald> a no widzisz, stęskniłem się:) i tak się chciałem spytać...nie miałabyś ochoty się ze mną spotkać na chwilkę?
<ronwald> no bo ty chyba mieszkasz w tym samym bloku co ja...
<Kati> idioto, ja się rok temu wyprowadziłam na drugi koniec Polski! jak jeszcze byliśmy w 2 klasie!
<ronwald> o fuck. a nie wiesz kto jeszcze miałby na piwo pożyczyć?
<madziula> ty nie na łudstoku?
<sałata> zebym to wiedzial gdzie jestem
<madziula> cooo?
<sałata> mam laptopa i siedze gdzies zamkniety
<madziula> a co wyjsc nie mozesz?
<sałata> zamkniete mieszkanie, nikogo nie ma
<sałata> jest laptop, net i lodowka, od wczoraj tu siedze
<madziula> a jak tam sie znalazles?
<sałata> nie wiem, nachlalem sie w pocaigu z kims
<sałata> zebym to wiedzial gdzie jestem
<madziula> cooo?
<sałata> mam laptopa i siedze gdzies zamkniety
<madziula> a co wyjsc nie mozesz?
<sałata> zamkniete mieszkanie, nikogo nie ma
<sałata> jest laptop, net i lodowka, od wczoraj tu siedze
<madziula> a jak tam sie znalazles?
<sałata> nie wiem, nachlalem sie w pocaigu z kims
<fil> jak tam sie czuje moja krolewna?
<fil> chyba wczoraj troszke przesalismy z piciem skarbie co nie?
<m> krolewna wlasnie skonczyla rzygac
<fil> chyba wczoraj troszke przesalismy z piciem skarbie co nie?
<m> krolewna wlasnie skonczyla rzygac
<Kazim> Pamiętasz Prof. K....a od logiki?
<Bulio> a bo co?
<Kazim> kiedyś był równocześnie dziekanem i prorektorem, jako dziekan napisał podanie do prorektora(do siebie) o nowy sprzęt, jako prorektor dal odpowiedź - odmowną!
<Bulio> Pojechany typ, ale i tak jest spoko.
<Bulio> a bo co?
<Kazim> kiedyś był równocześnie dziekanem i prorektorem, jako dziekan napisał podanie do prorektora(do siebie) o nowy sprzęt, jako prorektor dal odpowiedź - odmowną!
<Bulio> Pojechany typ, ale i tak jest spoko.